• Increase font size
  • Default font size
  • Decrease font size
Strona główna Rower Wycieczki Wyprawa do zamku Tęczyn

Wyprawa do zamku Tęczyn

Email Drukuj
Zamek Tęczyn

Galeria i relacja z wypadu do Zamku Tęczyn. Jechaliśmy przez urokliwe lasy zabierzowskie, a z powrotem zahaczyliśmy o Dolinę Mnikowską.

Zobacz zdjęcia


Trasa:
Kraków, Szczyglice, szlak czerwony rowerowy, Zamek Tęczyn, powrót do Bukowej Góry, Wąwóz Półrzeczki, Dolina Mnikowska, Morawice, Kraków.
Nadciąga spóźnialski

Z Krakowa wyruszam razem z Krzychem. Asfaltem mkniemy do Szczyglic, obawiając się spóźnienia na umówioną godzinę. Na miejscu jednak okazało się że jesteśmy pierwsi! Po chwili nadciągnęli od strony Skawiny Licho i LeeCHO. Tak więc w miłej i rodzinnej niemal atmosferze czekaliśmy na Radara, który to ponaglany przez telefon już prawie dojeżdżał. No i dojechał po 40 minutach Mrugnięcie

Radar łata dętkę

Trasa bardzo dobrze znana - szlak czerwony rowerowy. Jedziemy zatem bez postojów do Brzoskwini. Tam spotykamy kolejnych rowerzystów którzy postanawiają dalej jechać z nami. Na zjeździe za Bukową Górą tradycji stało się zadość - Radar złapał gumę. Były z tym łataniem pewne "problemy" co można obejrzeć w innej galerii zatytułowanej Łatanie dętki by Radar Mrugnięcie

Zamek Tęczyn - Baszta Dorotka

Dalej bez przeszkód, poprzez lasy, z tym że nie zrobiliśmy sobie skrótu szlakiem zielonym. Docieramy do parkingu u podnóża wzgórza zamkowego. Stąd celu wycieczki czyli Zamku Tęczyn już niewielki kawałek pod górkę. Testujemy kto podjedzie do góry, a kto nie. Pozostajemy w zamku na nieco dłuższy odpoczynek. Zwiedzamy zatem ruiny, robimy zdjęcia, jemy kanapki lub batony - innym słowem co kto lubi.

Wąwóz Półrzeczki

W drodze powrotnej, jako że tradycyjnie wlokłem się na końcu, zajechałem z powrotem tą samą trasą pod Bukową Górę. Zacząłem się niepokoić, że mi peleton gdzieś zniknął. Okazało się że reszta pojechała na skróty w stronę Mnikowa. Cóż, zdawało mi się że ustaliliśmy inną trasę powrotną... Skręciłem zatem na czerwony pieszy, a następnie na przełaj, przez pola, zjechałem do Wąwozu Półrzeczki. Przy okazji odkryłem, że górna część wąwozu jest znacznie ciekawsza niż dolna. Tyle razy jechałem tamtędy ale zawsze skręcałem za szlakiem... Szybki zjazd wąwozem i już byłem na dole.

Dolina Mnikowska

Jako że Licha pojechały już do domu, dotarłem do Krzycha i reszty. Powrót był już całkiem spokojny przez Dolinę Mnikowską, gdzie jak zwykle zrobiłem kilka zdjęć. I dalej przez Morawicę. Jako że są to rodzinne strony Krzycha pokazał on nam "skrót" do Krakowa. I tyle.

Parametry wycieczki:
Ttip=80 km, Vśr=17,7 km/h, Czas=4h 29m, Vmax=55 km/h
 

Moje tagi

Szukaj na stronie

Ostatnie komentarze

  • Super strona, oby wiecej takic... >>
  • Witam Gratuluję super strony i... >>
  • Też się wybieram >>
  • Nad wyraz atrakcyjny wpis! Cie... >>
  • Gratuluję autorowi ciekawego a... >>

Statystyki

Użytkowników : 1
Artykułów : 139
Zakładki : 6
Odsłon : 1445467
Ostatnio zaktualizowane lub dodane

Losowe zdjęcia

Albumy ze zdjęciami

Statystyki zdjęć

  • Zdjęcia   701
  • Kategorie   37
  • Odsłony   1596144
  • Głosy   24392

Sonda

Co sądzisz o stronie?
 

Goście

Naszą witrynę przegląda teraz 90 gości 

Design by i-cons.ch / etosha-namibia.ch